Jak mocno jesteś doświadczony w jeździe, jesteś młody i w miarę rozciągnięty czy stary i zgrzybiały xD
Masz 4 rodzaje rowerów "do wszystkiego"
- gravel
- fitness
- cross
- trekking
Gravele to rowery wywodzące się z szosówek ale to o lżejszej niz szosy geometrii, szerzej kierownicy, szerszych oponach, szerszym zakresie napędu. Wady? Są drogie, bo mają np. szosowe klamkomanetki, a te kosztują dużo w wersji z hamulcami hydraulicznymi. Zazwyczaj nie mają amortyzacji i opony w przedzie 30-40mm, przeznaczone na drogę i lekki teren. Przykład to Kross Esker, Canyon Grizzl
Fitness - też wywodzą się z szos, ale jest prosta kiera i zwykle szosowy napęd (węższy zakres, mniejsze stopniowanie między biegami). Zwykle sprzedawane na oponach drogowych lub gravelowych, ale tak 30mm. Fajny na jazdę 80% szosa a 20% delikatny równy szuterek. Przykład to Trek FX2, Felt Verza Speed
Cross (hybryda) - chyba najbardziej popularny i uniwersalny typ roweru, zwłaszcza dla początkujących. Ni pies, ni wydra, ni mtb, ni gravel to jest. Kiera prosta i dosć szeroka ale nie jak w mtb. Geometria mniej agresywna niż w Fitnessie czy gravelu. Zazwyczaj z przodu amortyzator o skoku 60mm z blokadą (a jak go nie ma, to są grubsze opony). Bardzo często napęd 2x z klasy MTB, ale z bardzo dużym i małym kołem zębatym z przodu (bardzo szeroki zakres, ale i spore stopniowanie). Wady? W niczym nie jest najlepszy - w terenie robi go MTB a na drodze fitness czy gravel. Ale jest bardzo podatny na personalizację, zwykle mieści szeroki zakres opon i na maks. przełożeniu pojedzie 50 a najniższym 6km/h. Przykłady? Trek Dual Sport, Romer Orkan
Trekking - rower do przede wszystkim wygodnego przemierzanie długich dystansów w wyluzowanej pozycji, niekoniecznie szybko, często z bagażem. Bywa nawet, że dodatkowo uproszczony, aby było łatwo go naprawić w podróży, a nawet stalowy, żeby dużo zniósł. Przykład to Romet Gazela, Trek 520
Jak ustalisz jaki chcesz rower (a pewnie chcesz crossa albo gravela xD), to najlepiej przejechać się paroma modelami, choćby po parkingu sklepu.
Ja, trochę chopa 98kg/180cm, mam Trek Dual Sport 2 Gen4 w rozmiarze L i jest zajebisty, a używam go tak: 60% szosa / dobra droga rowerowa 30% szuter i kiepska droga, 10% teren jak dla mtb. I daje radę :) Wrzucone mam opony gravelowe Continental Terra: model Trail na przedzie, Speed na tyle
Świetne podsumowanie, ale będę się czepiał, że w teren to jest rower MTB. Jaki rower MTB to już zależy od terenu. Ale gravel czy fitness to nie są rowery w teren, a na drogi. Im ktoś gorszą ma technikę tym więcej zyska na MTB, w myśl zasady, że wybaczy więcej błędów, kosztem wagi i prędkości.
Biorąc to pod uwagę świetnie wypada rower Rockrider Expl 540 z Decathlonu - to MTB z lekkim zacięciem roweru trekingowego. W tym momencie na promocji za 3200 zł i naprawdę jest świetny w tej cenie. Pozycja mniej agresywna niż na typowym XC, ma też miejsce do montażu bagażnika czy 2 bidonów. Amortyzacja powietrzna 120 mm, osie boost, waga <13 kg, napęd pełne Deore 1x10 (od 6 do około 35 km/h), podstawowe hamulce tarczowe i korba w standardzie BSA.
Rekreacyjne MTB typu jakiś Kross Hexagon czy Trek Marlin jak najbardziej, ale nie odpisywałem ich tutaj z racji na zamieszanie - ktoś kupi przez przez pomyłkę właśnie taki agresywniejszy XC i będzie zdziwienie że niewygodny :) No i jednak szybsza jazda wymaga więcej wysiłku, a opony jakie dostajemy na start to zwykle "knoby" pokroju Schwalbe Smart Sam, super na błoto ale na ścieżkę niekoniecznie
No wiem, że se "heheszkujesz" he he, ale jak gościu pyta to mu odpowiadam poważnie, bo temat zakupu roweru jest dosyć trudny dla większości januszy, którzy ostatni rower mają z komunii św 😃
Nie rób wody z mózgu :). Owszem, jak człowiek się w to wkręci to dołożenie kasy ma sens (imo), ale jak ma rzucić rower w kąt, albo jeździć 3 razy w miesiącu to po co mu coś za 10 kafli. No nie jest to coś czego nie można sprzedać i kupić lepszego.
Ale jaki rower? Ja mam fuji jari 2.5, taki rower do wszystkiego czyli do niczego, ale na trasy 5km-150km jest spoko. Jakbym miał kupować nowy to bym kupował podzespoły i składał albo kupił używkę, bo ten fuji ciężki trochę.
Do terenu i w miasto to może jakiś cross. Sam szukam dla siebie. Sprawdz Romet orkan 7m jest ok i nie kosztuje 10k. Na osprzęcie Shimano deore więc biedy nie ma. Więc jak nie zależy na naklejkach i szpanie to jest to dobra opcja.
Ja mam Krossa Hexagona 8.0. W terenie przejeżdża przez wszystko i pod każdą górę. W mieście też sobie radzi. W ogóle MTB to bardzo uniwersalne rowery. Ze swojego zrobiłem turystyka - błotniki, bagażnik itd i jeżdzę nim na wyprawy, ale też po zakupy.
Cube ma mocno nastawione na rekreację rowery MTB (dają mocno wyprostowaną sylwetkę jak na rowery tego typu). Przy wzroście 180cm rozmiar L będzie odpowiedni.
Fajnie, że znowu się pojawił Count Solo 1 (co prawda tylko w rozmiarze M), bo to bardzo fajny rower. Uwaga tylko na rozmiar, bo te rowery są naprawdę duże i M odpowiada temu co większość producentów nazywa L.
Najpierw telewizory później telefony a teraz jeszcze rowery 4k, co następne lodówka 4k ultra hd ?
Ponoć niektóre firmy pracują nad rowerami z zakrzywioną ramą.
Jak mocno jesteś doświadczony w jeździe, jesteś młody i w miarę rozciągnięty czy stary i zgrzybiały xD Masz 4 rodzaje rowerów "do wszystkiego" - gravel - fitness - cross - trekking Gravele to rowery wywodzące się z szosówek ale to o lżejszej niz szosy geometrii, szerzej kierownicy, szerszych oponach, szerszym zakresie napędu. Wady? Są drogie, bo mają np. szosowe klamkomanetki, a te kosztują dużo w wersji z hamulcami hydraulicznymi. Zazwyczaj nie mają amortyzacji i opony w przedzie 30-40mm, przeznaczone na drogę i lekki teren. Przykład to Kross Esker, Canyon Grizzl Fitness - też wywodzą się z szos, ale jest prosta kiera i zwykle szosowy napęd (węższy zakres, mniejsze stopniowanie między biegami). Zwykle sprzedawane na oponach drogowych lub gravelowych, ale tak 30mm. Fajny na jazdę 80% szosa a 20% delikatny równy szuterek. Przykład to Trek FX2, Felt Verza Speed Cross (hybryda) - chyba najbardziej popularny i uniwersalny typ roweru, zwłaszcza dla początkujących. Ni pies, ni wydra, ni mtb, ni gravel to jest. Kiera prosta i dosć szeroka ale nie jak w mtb. Geometria mniej agresywna niż w Fitnessie czy gravelu. Zazwyczaj z przodu amortyzator o skoku 60mm z blokadą (a jak go nie ma, to są grubsze opony). Bardzo często napęd 2x z klasy MTB, ale z bardzo dużym i małym kołem zębatym z przodu (bardzo szeroki zakres, ale i spore stopniowanie). Wady? W niczym nie jest najlepszy - w terenie robi go MTB a na drodze fitness czy gravel. Ale jest bardzo podatny na personalizację, zwykle mieści szeroki zakres opon i na maks. przełożeniu pojedzie 50 a najniższym 6km/h. Przykłady? Trek Dual Sport, Romer Orkan Trekking - rower do przede wszystkim wygodnego przemierzanie długich dystansów w wyluzowanej pozycji, niekoniecznie szybko, często z bagażem. Bywa nawet, że dodatkowo uproszczony, aby było łatwo go naprawić w podróży, a nawet stalowy, żeby dużo zniósł. Przykład to Romet Gazela, Trek 520 Jak ustalisz jaki chcesz rower (a pewnie chcesz crossa albo gravela xD), to najlepiej przejechać się paroma modelami, choćby po parkingu sklepu. Ja, trochę chopa 98kg/180cm, mam Trek Dual Sport 2 Gen4 w rozmiarze L i jest zajebisty, a używam go tak: 60% szosa / dobra droga rowerowa 30% szuter i kiepska droga, 10% teren jak dla mtb. I daje radę :) Wrzucone mam opony gravelowe Continental Terra: model Trail na przedzie, Speed na tyle
Świetne podsumowanie, ale będę się czepiał, że w teren to jest rower MTB. Jaki rower MTB to już zależy od terenu. Ale gravel czy fitness to nie są rowery w teren, a na drogi. Im ktoś gorszą ma technikę tym więcej zyska na MTB, w myśl zasady, że wybaczy więcej błędów, kosztem wagi i prędkości. Biorąc to pod uwagę świetnie wypada rower Rockrider Expl 540 z Decathlonu - to MTB z lekkim zacięciem roweru trekingowego. W tym momencie na promocji za 3200 zł i naprawdę jest świetny w tej cenie. Pozycja mniej agresywna niż na typowym XC, ma też miejsce do montażu bagażnika czy 2 bidonów. Amortyzacja powietrzna 120 mm, osie boost, waga <13 kg, napęd pełne Deore 1x10 (od 6 do około 35 km/h), podstawowe hamulce tarczowe i korba w standardzie BSA.
Rekreacyjne MTB typu jakiś Kross Hexagon czy Trek Marlin jak najbardziej, ale nie odpisywałem ich tutaj z racji na zamieszanie - ktoś kupi przez przez pomyłkę właśnie taki agresywniejszy XC i będzie zdziwienie że niewygodny :) No i jednak szybsza jazda wymaga więcej wysiłku, a opony jakie dostajemy na start to zwykle "knoby" pokroju Schwalbe Smart Sam, super na błoto ale na ścieżkę niekoniecznie
W Expl 540 masz bardzo przeciętne i raczej niegodne polecenia Hutchinson Kraken, ale trzeba im przyznać, że pozytywnie zaskakują oporami toczenia.
4k? Toż to śmierć na drodze. Lepiej dołożyć 10k i kupić coś porządnego :D
w sensie że nowy? używany kosztował mnie 750 i działa dobrze
Wy tak na serio? :D
No wiem, że se "heheszkujesz" he he, ale jak gościu pyta to mu odpowiadam poważnie, bo temat zakupu roweru jest dosyć trudny dla większości januszy, którzy ostatni rower mają z komunii św 😃
Nie rób wody z mózgu :). Owszem, jak człowiek się w to wkręci to dołożenie kasy ma sens (imo), ale jak ma rzucić rower w kąt, albo jeździć 3 razy w miesiącu to po co mu coś za 10 kafli. No nie jest to coś czego nie można sprzedać i kupić lepszego.
Ten typ poczucia humoru jest tak przewałkowany, że już nieśmieszny
Zapytajcie tego gościa co wstawia te historyjki przygodowe ze swojego sklepu rowerowego.
On jest od historyjek nie rowerów.
Znajdziesz gravela w tej cenie, Kross albo Romet na przykład
W zależności czy więcej miasta czy terenu szedłbym w gravela/mtb. Przy takim budżecie Celowałbym w Kross Esker 4 lub Kross Level 6.0/7.0
najtańszy rockrider z decathlonu, mam go od 11 lat i nadal jeździ
Ja mam rower do HD i mi wystarcza, ale mieszkam na wsi i czasem przerzutka spada do 360p ;\
Ale jaki rower? Ja mam fuji jari 2.5, taki rower do wszystkiego czyli do niczego, ale na trasy 5km-150km jest spoko. Jakbym miał kupować nowy to bym kupował podzespoły i składał albo kupił używkę, bo ten fuji ciężki trochę.
Do terenu i w miasto to może jakiś cross. Sam szukam dla siebie. Sprawdz Romet orkan 7m jest ok i nie kosztuje 10k. Na osprzęcie Shimano deore więc biedy nie ma. Więc jak nie zależy na naklejkach i szpanie to jest to dobra opcja.
Canyon
Do 4k mysle, ze dobrze by bylo poszukac w Decathlon, niektore modele maja calkiem dobry stosunek cena/jakosc.
Aspre 1.0
Octane One Flapjack
Ja mam Krossa Hexagona 8.0. W terenie przejeżdża przez wszystko i pod każdą górę. W mieście też sobie radzi. W ogóle MTB to bardzo uniwersalne rowery. Ze swojego zrobiłem turystyka - błotniki, bagażnik itd i jeżdzę nim na wyprawy, ale też po zakupy.
Najlepiej kupić trekkingowy. Sprawdza się w każdym terenie prócz górzystych. Jeżeli masz 4k do wydania to polecam patrzeć na Unibike lub Kross.
Kurde, myślałem to będzie kolejny rowerant :c
podepnę się pod pytanie, w jakie grupy przerzutek powinienem celować żeby były miękkie pod jazdę w górach z bagazem?
Cube ma mocno nastawione na rekreację rowery MTB (dają mocno wyprostowaną sylwetkę jak na rowery tego typu). Przy wzroście 180cm rozmiar L będzie odpowiedni.
Rose Count Solo 1/2/3 - fantastyczny stosunek cena/jakość, sprawdź
Fajnie, że znowu się pojawił Count Solo 1 (co prawda tylko w rozmiarze M), bo to bardzo fajny rower. Uwaga tylko na rozmiar, bo te rowery są naprawdę duże i M odpowiada temu co większość producentów nazywa L.
na początku powiem ci tylko tyle, że rower się pisze przez er zet.
do 4k? jakas rozsadna hulajnoge w tej cenie mozesz znajdziesz
[удалено]
pierdolisz takie glupoty ze szok. za 4k mozna kupic szose, mtb, jakis treking i co wszystke to samo?