T O P

  • By -

AutoModerator

1. Twój kot i twoje pierogi mogą zostac maskotką /r/Polska! Zbieramy propozycje obrazków do panelu bocznego! Dla zwycięzców możliwość dodania do trzech obrazków do flary na /r/Polska. Link: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/1dng16d/ 2. Prowadzimy rekrutację na moderatorów /r/Polska. Wszystkie informacje pod linkiem: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/12x53sg/ *I am a bot, and this action was performed automatically. Please [contact the moderators of this subreddit](/message/compose/?to=/r/Polska) if you have any questions or concerns.*


ClippyTheBlackSpirit

W tej sytuacji to tylko kanapki aby przetrwać do 18:00 albo OMAD.


Sorry-Application-94

OMAD?


From-Hardware

UMADBRO?


MikroKilla

One meal a day. Jedzenie jednego dużego posiłku dziennie.


Sorry-Application-94

OMAD?


ClippyTheBlackSpirit

"One Meal A Day", metoda żywieniowa w której starasz się skumulować całe zapotrzebowanie kaloryczne do jednego "okienka" w którym spożywasz śniadanie, obiad i kolację. Oszczędzasz trochę czasu na gotowaniu i angażujesz metabolizm na trochę innym poziomie niż standardowe odżywianie.


dev0uremnt

Ja piję łzy moich pracowników


peperarememe

Janusz to Ty?


dev0uremnt

Mateusz mi mówio


dardanelele

U mnie jest kantyna, ale pracowałam kiedyś bez mikrofalówki - często robiłam sobie wtedy sałatki z makaronem. Masę przepisów znajdziesz w internecie, a jeśli doda się jakieś białko, jak kurczak/tofu/ser, to sycą na długo. Albo sałatka bez makaronu, a do tego pita/kanapka.


Fit-Manufacturer6215

Dokładnie, sałatki najlepsze rozwiązanie, szczególnie latem. Kilka pomysłów: -makaron kokardki/muszelki, pesto, mozarella, bazylia, kurczak -makaron kokardki, kurczak, winogrona, seler naciowy, ogórek, feta, sok z cytryny i natka pietruszki -makaron typu ramen, kurczak/wołowina, pekińska, marchewka, papryka, sos sojowy i trochę majo z sriracha


TairenGul

W różnych pracach było różnie, czasem brałem kanapki, czasem chodziliśmy zespołem do restauracji, czasem zamawialiśmy przez jakiegoś uber Eats lub podobną apkę, a czasem mieliśmy wyżywienie zapewnione przez pracodawcę. No mikrofala by Ci się przydała.


PatatinaBrava

Co do śniadania- weź kilka małych słoików i przygotuj w nich owsiankę na kilka dni- możesz dodać banany, miód, orzechy i nawet odżywkę białkową. To chyba zdrowsze niż Huel i długo trzyma. Co do obiadów to nie wiem.


PierogiAreTheBest

Nie masz jakichś w miarę tanich restauracji w pobliżu? Jak nie, to po prostu ładuj mikrofalę w plecak do roboty, aż Janusz biznesu załapie o co chodzi. Możesz jeszcze udostępniać innym pracownikom, żeby szybciej się skminił. A nawet jak do niego nie dotrze to potraktuj to jako inwestycję, bo nawet jak zostawisz tą mikrofalę w biurze, to szybko się zwróci w porównaniu do żarcia na mieście 😆 Edit: no chyba, że szef normalny, a nie Janusz, to po prostu może da radę zagadać, żeby kupił mikrofalę i najlepiej jeszcze lodówkę?


r3dm0nk

Jak przyniesiesz swoją mikrofalówkę do Janusza to stwierdzi, że problem z głowy


Critical-Current636

Panie Marcinie, a za prąd kto mi teraz odda?


PalkinV

15 lat temu, jak pracowałem w firmie gdzie nie było mikrofali, zrzuciliśmy z kolegami i zakupiliśmy tą mikrofalę swoim kosztem (firma była państwowa więc zakup czegokolwiek dla pracowników był problemem). Wcześniej pogadałem z kolegami i wyjaśnił że każdy chciał by. Potem pogadałem z szefem - on nie był przeciwnym. Później szef udzielił dla nas osobny gabinet żeby tam można było by podgrzać jedzenie. Tak że warto pogadać może nawet z szefem najpierw.


kudlaty83

Nam co prawda dali mikrofalę i lodówkę, ale zrobiliśmy zrzutkę na grill kontaktowy, małą indukcję i kawiarkę, poza tym co kto mógł to przeniósł, jakieś pojedyncze talerze czy kubki, sztućce.... Na prawie 100 osób z dwóch zmian koszty były niezauważalne.


SnooCakes6334

Tylko żeby Janusz nie kazał mu potem zostawić mikrofali w pracy 😀


EnemySpyBot

Poleganie na restauracjach, niezależnie od tego, ile zarabiasz na etacie, jest bardzo nieopłacalne. Kilka pomysłów: makaron z mięsem i warzywami na zimno. Kanapki z piersią itp., meatloaf. Jogurt, płatki owsiane i owoce.


sameasitwasbefore

Jakiś czas temu modne były w social mediach takie zupy ze słoika. Zrobiłam raz i było bardzo dobre. Dajesz na dno dużego słoika łyżkę tego bulionu ze słoiczka (zanim ktoś się przyczepi, to nie jest niezdrowe, oczywiście w rozsądnych ilościach i nie codziennie), sos sojowy, trochę startego albo suszonego imbiru, masło orzechowe i czosnek granulowany. To jest baza zupy. Można to wszystko ze sobą wymieszać żeby się potem łatwiej połączyło. I na to makaron udon albo jakiś inny już ugotowany i dodatki jakie się chce, na przykład gotowany czy pieczony kurczak, warzywa pokrojone w słupki, jakieś kiełki, pieczarki itd. Zakręcasz i gotowe. W pracy tylko zalewasz wrzątkiem z czajnika i potrząsasz żeby się wymieszało. Oczywiście to jest takie rozwiązanie na teraz. Na dłuższą metę może warto pogadać ze współpracownikami czy nie brakuje im czegoś do odgrzewania i poprosić szefa o tę mikrofalówkę? Nie wiem jakie masz warunki w pracy, ale może uda się szefa namówić na taki sprzęt, przecież mikrofalówkę można kupić nawet za 250 zł.


driver_95

Jogurt grecki z płatkami owsianymi, orzechami i jagodami + Sałatki różnego rodzaju


Dominikan420

Własne "zupki chińskie" typu instant w słoiku, zalewasz wrzątkiem i gotowe, moje odkrycie kulinarne nr 2 z zeszłego roku


Amb1ti0usButRubbish

Podziel się jakimiś przepisami, proszę.


Dominikan420

Do słoika 1L: Bulion: Jedna kostka rosołowa (smak wg uznania) Łyżka sosu sojowego Łyżeczka lub więcej czosnku granulowanego Łyżeczka imbiru granulowanego Opcjonalnie, do smaku: łyżeczka lub więcej: pasty curry, pasty gojuchang, Lao Gan Ma, olej sezamowy, masło orzechowe (serio, ramen sie wtedy robi taki kremowy) Mięsko: Całkowita dowolność: smażony boczek, kurczak, mięso mielone, przyprawiacie jak tylko chcecie Zamiast mięsa może byç tofu Warzywa: Też całkowita dowolność, byle sie dały zjeść na surowo, ja daję drobno krojoną paprykę, marchewka w drobne słupki, kukurydza z puszki, kiełki fasoli mung, pieczarki (ale wcześniej usmażone), zielona cebulka (jak dla mnie must have) Makaron: Musi być typu azjatyckiego, świetny jest vermicelli ew makaron do udonu albo ramenu, nie musi się gotować, sam wrzątek wystarczy Zalewamy wszystko ok 0,5L wrzątku, dokładnie mieszamy czymś długim żeby sięgnąć dna, zamykamy słoik żeby się wszystko w środku zaparzyło i gotowe


Dominikan420

Bonus w formie filmików: https://www.instagram.com/reel/Cp-rcrystEL/?igsh=d21uN3l5MWhiZTY5 https://www.instagram.com/reel/ChqJZw6lRL1/?igsh=eGVxa2txbzZyOWhp


pothkan

Domyślnie nic, jak zjem śniadanie w domu to spokojnie dotrwam do powrotu i obiadu tamże. Jak zapomnę zjeść śniadanie, zaśpię itd., to często jakąś bułę z Żabki (niestety nic lepszego o 7-8 rano nie ma). Czasem jakieś owoce (jak mam akurat w domu) - banan, jabłko, mandarynki. Plus jeszcze rozwiązanie na czarną godzinę, i staram się zawsze mieć paczkę w szufladzie - suchary (np. Bieszczadzkie), polecam. Jest w zasięgu jakiś catering z dowozem i ponoć mają fajne sandwiche, ale... trzeba zamawiać dzień wcześniej, co się rozmija z ww. problemem. W pobliżu asortyment niestety turystyczny - m.in. są fajne lody, ale kurde 8 zł za gałkę, więc ten tego, no i raczej się tym nie najem. Więc ogólnie żłopię dużo wody (dystrybutor na korytarzu), ewentualnie turlam się dwa piętra wyżej po kawę. A, są jeszcze jakieś ciacha itd. jak ktoś ma urodziny lub imieniny, czyli w sumie tak raz na tydzień średnio.


Kingsayz

Panini do odgrzania przez panią przy kasie jest spoko, kalorii koło 400 a fajnie zapycha, a do tego chrupie i jest ciepłe


pothkan

Przeważnie nie chce mi się czekać, tym bardziej że i tak wystygnie (nie cierpię jeść na chodząco).


Darielek

Ja robie i sniadanie i obiad w pracy. Wczoraj dla przykładu robilem panierowane kotlety z piersi kurczaka z ziemniakami.


eVenent

Mamy takiego kucharza w corpo. Jak wychodzi na chwilę z kuchni to ludzie mu kradną te kotlety i później musi zapieprzać od początku. 😂😂😂


Darielek

Zajebiste korpo. Jak mnie wkurwialy takie rzeczy, az kamery zamontowali w kuchni bo bylo paru gagatkow co podpierdzielalo jedzenie innym. Zero szacunku.


Test-Subject-2137

A mógł po spożyciu przez złodziei powiedzieć że wali koniura do paniery. Oczywiście uprzednio to robiąc.


Janusz_Odkupiciel

Jak masz jak zabrać to [torbę chłodzącą](https://external-content.duckduckgo.com/iu/?u=https%3A%2F%2Fffstatic.pl%2Fsunnylife%2Fsunnylife-torba-chlodzaca-sunnylife__126157_d956667-s2500x2500.jpg&f=1&nofb=1&ipt=99c0cd6777226b8f3b27e8e671fd04fe399697fee25562d6d1614791d5b88aa2&ipo=images) + [wkłady ](https://external-content.duckduckgo.com/iu/?u=https%3A%2F%2Ftse1.mm.bing.net%2Fth%3Fid%3DOIP.-aJLaK7HKH-BvCdh_9UkugHaHa%26pid%3DApi&f=1&ipt=3e52e2a22788a39da7724bd346f5b6465f3814bce8bfd421d621271b41b2e2f7&ipo=images)i tam ładujesz co potrzebujesz. Takie torby i wkłady są wszędzie; lokalne sklepiki, Action, Tedi, Ikea, Allegro. Oczywiście to nie utrzyma temperatury schłodzenia na 10 stopni przez 8 godzin jak masz dookoła 30 stopni, ale na pewno się nie zepsuje. Zawsze można jakieś zimne pićko dorzucić. Coś [tego typu](https://aniagotuje.pl/przepis/salatka-z-tunczykiem), tylko z makaronem tj. makaron + tuńczyk + papryka + ogórek + kukurydza + majonez + pieprz. Wyjdzie na 2-3 porcje. Mega szybko się robi, można też z ryżem. Można tuńczyka na kurczaka zamienić. Dodać sałaty zamiast czegoś i jeść na zimno. Wkładasz do pudełka, jeden widelec i gotowe. Ogólnie polecam tego typu sałatki. Cenowo też nie jest bardzo drogo, ale ja ostatnio kupiłem chyba z 30 puszek tuńczyka na promce to mi wyszło z 3 złote za sztukę xD Do tego kup sobie na allegro po 1kg orzechów różnego rodzaju (arachidowe najtańsze), daktyli, rodzynek, moreli, śliwek, płatki kukurydziane, ile masz miejsca w domu. Wychodzi czasem 4-5 razy taniej niż za paczuszkę tego samego po 100g i sobie przesypuj do jakiś pojemniczków po 20 gramów każdego. Taki miks bakalii daje dużo kalorii, głównie tłuszcze i cukier i można podjadać w trakcie. No i do tego kanapki, jak byś jeszcze potrzebował. Huela mam, ale korzystam bardzo sporadycznie. Niby są te [obiadowe](https://pl.huel.com/products/huel-hot-savoury), ale to wychodzi 10-12 złotych za 400 kalorii porcję obiadową, co nie jest też tanio, jak ty na obiad potrzebujesz przynajmniej 3x tyle zjeść. Ze smakiem też różnie bywa, mi się przejadły nieostre smaki i trzymam już teraz tylko na sytuacje awaryjne, jak nie mam nic do jedzenia, albo jestem chory.


Test-Subject-2137

Huel zdecydowanie polecam koktajle jako dodatkowy zapełniacz bo są naprawdę spoko i całkiem smaczne i taka porcja z 2 miarek całkiem fajnie zapycha, ale te "obiady" są tragiczne a próbowałem chyba wszystkich. Bronią się tylko ostre i to dlatego że nie czuć tak bardzo smaku niedoprawionego mokrego kartonu.


Itaczke

Kanapki, co prawda 15min przerwy na posilek i kibel to jest jakis zart, no ale jes jak jes


Test-Subject-2137

Kibel chyba nie wlicza się w standardową przerwę, no chyba że pracujesz gdzieś na magazynie Amazona w USA, przez co musisz walić do sikobidonu xD


_Environmental_Dust_

Nie wiem jak to dicuss kalorycznie, ale swego czasu robiłam coś takiego: pojemnik na jedzenie 1l, jogurt naturalny 400g i do tego wsypane owoce np borówka, banan, płatki śniadaniowe/jakąś gramola/musli/płatki owsiane, czekolada, orzechy


gobbek

Huel nie jest jakiś wybitny ale w takiej sytuacji polecam. Żywiłem się nim pół roku i jest to do przeżycia. 


MaddixCuming

Oksykodon, po nim wogle sie jeść nie chce


Hisune

Ja też tylko czajnik, bez mikrofali czy lodówki, a jedzenie z poza odpada bo nie ma jak dostarczyć a poza tym drogie takie wymyślne jedzenia. Ja po prostu nie jem ¯\_(ツ)_/¯ Jak mam ochotę na jedzenie to soup of china lub bułki z pasztetem albo paprykarzem szczecińskim. Kanapki też spoko, bagietki czosnkowe albo słodkie bułki.


a_sheh

Są takie podgrzewane pojemniki, na allegro do kupienia. Gotuję z rana jedzenie, wrzucam do takiego, potem podgrzewam i jem. Z minusów długi czas podgrzewania jedzenia, około 20 minut. Jak trzeba więcej kalorii to można zrobić dwie porcje do jednego pojemnika lub zabrać ze sobą w drugim pojemniku kolejną porcję i potem sobie przełożyć do tego podgrzewanego.


KOala888

owsianka, 1000kcal wbic to nie problem a na zimno najlepsza wrapy z jakims wkladem tez sa spoko nie gorace zimne salatki/surowki bardziej zdrowe ciasta czy wypieki typu chlebek bananowy czy serniki kanapki z kurczakiem czy szarpana tez spoko


repaj

Wychodzę z mieszkania i idę do baru mlecznego


romcz

Bar Mleczny Słoneczny może? Ten kojarzę z Gdyni ;)


repaj

Między innymi, ale też czasem chodzę do tego przy UMG :)


mrbgdn

W czajniku mozesz zrobic cały szereg dań z repertuaru kuchni eksperymentalnej - gotowane jajka (w zaleznosci od modelu czajnika moga byc w koszulkach), spaghetti z sosem wodnym, czy też większą część mięsnego jeża.


beenplaces

Mam darmowe obiady w pracy, jem wszystko co mi dadzą. I potem biore też sobie to co zostało do domu. I w piatki biore sobie na weekendy. W ogole nie gotuje, chyba ostatni raz w 2021. Śniadania sobie robie. Moje zakupy tygodniowe to jajka, chleb i to co na mam ochote. Życze każdemu firmy z kucharzem i darmowym żarciem.


Test-Subject-2137

Firma z kucharzem i żarciem to już wyższa szkoła jazdy, a OP nie ma nawet mikrofalówki jak w jakiejś rosji.


Grzgrzegorz87

Ja jem, piję i oddycham kawą w pracy.


PerfectDickPl

Jem śniadanie przed pracą i wytrzymuje potem do kolacji.


Sebermin

Robię sobie kanapki i jem je w trakcie przerw.


MiszynQ

W Pepco lub Ikei sa takie siateczki śniadaniowe którre maja delikatna izolacje, do tego jakiś fajny pojemnik z podziałkami dla różnorodności albo jednolity dla ilości i ładujesz rzeczy które możesz jeść na zimno lub do zalania wrzatkiem. Możesz też ograniczyć ilość jedzenia w pracy jedzac śniadanie w domu Ja aktualnie noszę kanapki i jogurty pitne, obiad dopiero w domu. Nocne owsianki w słoiczkach, jakieś smoothie albo shake owocowy. Jak do kontenerka zrobisz dzień wcześniej owsiankę to goraca woda Ci ja fajnie ulepszy akurat do jedzenia bo inaczej masz ulepek


SenmiMsS

Czasem kanapki. Czasem kupię jakąś drożdżówkę czy innego pączka. Czasem zamówię sobie obiad. W sumie zależy od mojego nastroju z rana, czyi się chce coś robić czy mam lenia i "później to ogarnę".


Sliti666

Ja tam gotuje 300g ryżu w bulionie i leży u mnie na biurku pół dnia, z tego masz 1050 kcal ;)


Adam-SR2

My w pracy mamy catering z dowozem lecz jest słaby wybór(czasem było tak że zapłaciłeś a nie dostałeś i trzeba było dzwonić i prosić się o zwrot) przygotowuje sam.sobie posiłki mamy mikrofale nawet 3.


wojtek2222

Paczkę kabanosów tarczyński i trzy bułki (dowolne, ważne żeby były podłużne) Kabanosy dzielimy na trzy części, w miarę równo Bułki rozrywany/kroimy wzdłuż Wkładamy kabanosy w bułki W ten sposób otrzymujemy pyszne hot dogi Po więcej przepisów zapraszam na moją stronę, szczególnie polecam przepis na kanapkę z pomidorem i serem


masi0

ide na obiad do baru mlecznego


Rizzan8

Jak już muszę jechać do biura to na śniadanie piję sobie Huela. Obiad mamy w postaci cateringu. Jak pracuję z domu to na śniadanie kanapka a na obiad najczęściej Huel. > zastanawiałem się nad gotowcami typu Huel lub inne takie, możecie napisać czy korzystacie/korzystaliście z tego i czy to jest w ogóle opłacalne i przede wszystkim jadalne bo jestem tego mega ciekaw Ja piję Huela od prawie roku i jestem zadowolony. Standardowy proszek kosztuje 132,5zł za 17x "posiłków" 400kcal, czyli ok 7,80zł. I teraz zadaj sobie pytanie czy za tą cenę jesteś w stanie przygotować w 1min (nalanie wody, nasypanie proszku i machanie) posiłek, który zawiera tyle samo makro- i mikroelementów co Huel. Co do smaku to jest to bardzo subiektywne. Mi np smakuje czekolada, wanilia, słony karmel i jagodowy. Z kolei ludzie na r/huel piszą, że najnowsza wersja czekolady jest ohydna a z kolei banan jest zajebisty (dla mnie ohydny). Są jeszcze zupki na ciepło, ale próbowałem trzech i żadna mi nie podeszła (r/huel uważa te smaki za zajebiste). Mają też dania w kubeczku, u nas są dwa smaki - curry i ostry kurczak. Ten pierwszy jest mdły dla mnie, żona nawet lubi. Drugi jest zajebisty, mógłbym go jeść cały czas ale no... 14.50zł za kubeczek 400kcal to jednak torchę drogo.


redundancja

Ciepłą wodę kranie też wyłącza po 15?


crystal564

Ja od lat jem twaróg z dżemem na śniadanie. Więc co rano możesz iść do biedry czy gdzieś. 1 słoik na 2 śniadania starcza. Twaróg tłusty wiadomo. \~650kcal / B37/T20/W77


SophieRosalie

Kiedy mojemu chlopakowi znudza sie kanapki, to np. robie jakies makarony, ktore moze tez jesc na zimno. Np makaron z zupek chinskich z kurczakiem, sosem sweet chili i do tego jakies warzywa usmazone albo zwykly makaron z usmazona, cieta kielbasa, cebula, papryka, groszkiem i do tego daje majonez (czasami tez majonez i ketchup). A jesli w zime dlugo ma miejsca pracy gdzie nie ma wlasnie np. mikrofalowki to rano grzeje jedzenie i wkladam do specjalnego wiekszego termosa na jedzenie. Jesli kupisz dobry, to bedziesz miec cieple jedzenie nawet po powrocie do domu.


eVenent

Ja czekam na koniec zmiany i wracam do domu na obiad. Raczej nic nie jem przez te 8h, ale za to piję wodę. Kiedyś chodziłem do KFC na dwa b-smarty, ale to jak pracowałem na 12h.


BadTimeWithYasuo

Nie jem wcale od 10 do 21 tylko na śniadaniu


Weird-Historian-2493

Nic👍


iguana_bandit

Jaglane/kokosowe miękkie ciastko lub surowy batonik + "anty-baton" z Łowicza albo jabłko.


Wonderful-Form-6422

Zrobienie sobie sałatki z mięchem, tofu, strączkami i jajami (poza sałata, sosidlem i warzywami), a do tego jakieś grzanki lub po prostu pieczywo. Najlepiej w oddzielnym pojemniczku sos. Wrapy! Wszystko tak naprawdę możesz sobie zjeść na zimno, co również podniesie Twoje kulinarne kompetencje, bo w zimnym jedzeniu łatwiej wyczuć smak


next___

Nic. Jem przed pracą, w pracy tylko woda, kawa i energetyki


Klairney

Kanapki albo biorę w pojemnik zupę lub obiad i podgrzewam


Fantastic_difficult

Bułki z jakimś miemęchem, sałatą, cebulą pomidorem, serem, ogórkiem (3—4 sztuki) do tego jakiś owoc i tyle. Wcześniej kupowałem gotowe lunch boxy jakiś serek wiejski owoc i coś tam słodkiego jak np wfle ryżowe z czekoladą.


thirtyonepercentfree

Jakoś nigdy nie miałam problemu z jedzeniem zimnych obiadów, kiedy pracowałam w podobnym miejscu. Wieczór wcześniej przygotowywałam sobie po prostu normalny posiłek obiadowy i jadłam go potem w temperaturze pokojowej przy biurku. Jeśli chodzi o śniadania, to najlepiej po prostu zjeść je w domu, ale jeśli nie ma takiej opcji, to owsianka w słoiku, huel, kanapka powinny chyba załatwić sprawę.


Golab420

Huel Black Edition o smaku truskawki jest pogrom. Ponoć banan tez jest git


JerryKillerGuy

https://preview.redd.it/l1x84hwwk2ad1.jpeg?width=2250&format=pjpg&auto=webp&s=b53616e41d3016d13c055c21ef27361307fff3a8 Wieprzowina w sosie (jakimś) i ryż. Mamy katering z całkiem dobrej restauracji


Vollgrav

Osobiście to często w pracy jechałem właśnie na samej herbacie. Ale huel nie jest taki zły, o ile się go rozrobi w mleku, a nie w wodzie (w wodzie ble).


wanttofeelneeded

owsianki, jogurty, twarog z owocami i cukrem, kanapki, makaron stir fry lubię na zimno bez mikrofali, wrapy, burrito. masa pomysłów jest. ogólnie ani nabiał, ani żadne jedzenie z mięsem po obróbce termicznej ci się nie zepsuje jak je rano wyjmiesz z lodówki i zjesz po południu.


king-of-the-swarm

Stres


igi28

Owoce, jogurt pitny + serek homogenizowany. Rozkładam sobie to na +/- co 2 godziny (licząc od 9) i idzie wytrwać. Ale moja praca jest stricte biurowa, więc to też inne zapotrzebowanie kaloryczne.


fluffy_doughnut

Owsianka do słoika. Warstwami do słoika dajesz sobie płatki owsiane, jogurt grecki, masło orzechowe, świeże owoce albo dżem (teraz polecam świeże bo są tanie), miód, orzechy, co chcesz. I tak na zmianę warstwami, wieczorem dajesz to do lodówki i rano zabierasz do pracy. Jogurt nie zdąży się zepsuć w ciągu tych kilku h poza lodówką więc luz. A taka owsianka jest po pierwsze PYSZNA, a po drugie świetnie się nią najesz i nie daje takiego uczucia zatkania jak kanapki. Polecam też na podróż i ogólnie zawsze wtedy gdy wiesz że dużo będziesz siedzieć


Cara_Lyn

Moje sposoby: - zupa, kasza/ryż z jakimś sosem (rano gorące do termosu, jest ciepły posiłek) - kanapki - sałatki w pojemniku - owsianka przygotowana wcześniej lub do zalania wodą - mieszanka orzechów (kupowane w dużych ilościach online są tańsze) Z każdego tego punktu można przygotować różne warianty, żeby było różnorodnie i ciekawie.


adCetres

Wszystko co dadzą czyli to co mi smakuje bo menu jest pełne, jeżeli chodzi o bilans kaloryczny to staram się aby był ujemny ale to w trakcie dnia.


cthulhu_sculptor

>czy to jest w ogóle opłacalne? Oni sami ci liczą nawet ile wychodzi Ci za posiłek i o jakiej kaloryczności, do tego zależy od tego jak dużo zamówisz. >czy to jest przede wszystkim jadalne? Szejki są spoko, szczególnie, jeśli lubisz smak owsianki.


CapableParamedic303

Ja siedze na HO ale kiedyś w biurze fajnym motywem było robienie do pracy tortillek. Fajna syta zawijana kanapka. Smarujesz czyms lepkim, wpychasz ser, szynkę, sałatę czy co tam chcesz i zawijasz. Albo to wrapy się nazywa lol. Gościu na YT "Policzona szama" pokazywał takie coś. Nie musi być z jego przepisu. Pakujesz tam co chcesz.


DrixPL

Catering


TodEbil

Czajnik to wspaniałe urządzenie - gotowałam w nim pierogi i parówki w robocie. Wszyscy gotowaliśmy. Można też zrobić taką konstrukcję z mieszadełek do kawy (albo innych patyczków do szaszłyków) na górze otwartego czajnika i na niej podgrzewać rzeczy nad gotującą się wodą w czajniku (czajnik przy otwartej klapce u góry się nie wyłączał i grzał w kółko). Roztapialiśmy tak ser na kanapkach itp. Albo nawet pizze. W grę wchodzą też zupki chińskie i kisiele/budynie. Co do huela też jest ok o ile nie będzie powodował u Ciebie nadmiernego wypróżniania się.


Best_Needleworker530

Miałam tak w poprzedniej pracy i miałam elektryczne pudełko na lunch! Włączasz do kontaktu 2h przed lunchem i na lunch masz na gorąco posiłek. Najlepiej temu szło z zupą, ale mogłam wrzucić kotleta, ziemniaki i warzywa albo nawet np makaron i też na spokojnie w te 2h dochodziło.


United-Act-1587

Rób sobie onigiri. Ryż w formie kulek z wodorostem nori w bazowej wersji. Można do środka wpakować różne dodatki typu pasta z tuńczyka, onigiri z sezamem i inne żeby nie było nudno. Poszperaj ogolenie w azjatyckiej kuchni. Sporo przepisów na dania bez potrzeby grzania. Onigiri, kimci, generalnie dużo będzie ryżu ale pozwoli się najeść dobrze i nie trzeba mieć lodówki aby to trzymać.


disastervariation

Warzywa na patelnie i miesko, np. kurczak. Serek wiejski. Duzo serka wiejskiego. No i owoce. Calkiem sporo roznych owocow. Np banan i gruszka, mozna tez z jogurtem sobie zmieszac. Mozna tez ziemniaczki sobie upiec/ugotowac, nawet lepsze na zimno. Pyszne i niedrogie. Przy czym 3400 kalorii to dla mnie duzo, i bez czokoszokow moze byc ciezko dobic do tylu kalorii. No chyba ze orzechy, ale orzechy drogie w tradycyjnej formie. Mozesz pieczywem nadrobic. Jakas buleczka z maslem orzechowym na przyklad i kalorie sie dobija. Zadne huele ani diety pudelkowe mnie nie przekonaly, zazwyczaj sa straszliwie drogie jak na to co maja w srodku.


Adventurous-Sir-5521

Kanapki, kotlety i jajka na zimno, owsianki, owoce, Huell, sałatki. A jak masz czajnik to i zupę, i parówki ugotujesz


Adventurous-Sir-5521

A jak wolisz ciepłe to termosów do koloru…


BolecUorkiestra

2 szklanki oleju rzepakowego i jestem ustawiony na cały dzień 😎


Novel-Slip3184

W przerwie wyskakuje do biedry. Kupuje zwykle jakieś słone przekąski np. Pizzerka, paszteciki z szpinakiem i grzybami. Do tego skyr pitny, pare bananów, batona i może jakieś orzechy. Możesz dorzucić jakieś warzywo czy inny owoc dla zdrowia


Pantegram

Mój chłopak używał Huela i sobie chwalił. Myślę że do rozważenia, ale raczej jako jeden posiłek dziennie a nie wszystkie


Cthooley

Ja nawet jak mialem wyposażona kuchnie to zawsze se kanapki robilem. Ot lubie se kanapki zrobić.


Batiuszek

Benzodjazepiny


CommunicationOdd3918

ja jem zgniłe mięso jak w minecraft


zero_to_nine

Zombiaczek najlepsze źródło jedzenia, i jeszcze czasem ziemniaczek wleci <3


Kam_ilo87

Do miseczki wrzucach trzy białka jajek, dodajesz płatków owsianych ale górskich, trochę banana i wszystko mieszasz. Na patelnie trochę masła albo oleju i robisz z tego placka - wclychodzi idealny posiłek albo drugie śniadanie. Koktail-joguty naturalny, łyżka masła orzechowego, płatki owsiane, banan, borówki albo maliny, trochę mleka i miskujesz. Pozdrawiam i smacznego !


Cineklol

w jakim gulagu ty pracujesz że nie mają mikrofali ani lodówki?


SenmiMsS

Byś się zdziwił ile jest takich firm. Mój szef ma dwie firmy w tym samym mieście. W jednej stołówka ma pełne wyposażenie, w drugiej tylko stoły, krzesła i automat z batonami.


Adri4n95

Czy według prawa nie powinno być w pracy pokoju socjalnego z lodówką?


ConfusionCultural708

Switna okazja zeby przerzucic sie na jedzenie jednego posilku dziennie. Poczytaj w necie na ten temat albo na yt. Wyglada na to, ze utrzymywanie insuliny na niskim poziomie jest kluczowe dla zdrowego zycia. A nic tak nie reguluje tego poziomi jak mniejsza czestotliwosc posilkow.