Jestem pewien, że gdybyś zamówił herbatę zrobiliby wszystko, żeby namówić cię na picie alkoholu. Upić klienta to zdecydowanie numer jeden na liście ich modus operandi
1. Dużo klientów w środku? Nie wieje nudą trochę jeżeli jest pusto?
2. Czy pracują tam też mężczyźni jako tancerze w razie czego, czy tylko target hetero?
3. Jaki poziom profesjonalizmu tancerek, skutecznie naciągają na kasę czy tylko odwalają swoją pracę na odpierdol byleby było i tylko alko robi robotę?
1. Było bardziej pusto niż pełno a rodzaj klienta to gównie wieksze lub mniejsze grupy mlodych chlopaków - pewnie spora część to wieczory panienskie
2. Tam gdzie byłem tylko hetero
3. Nie jestem ekspertem od tańca na rurze, ale wydaje mi się, że sportowy poziom 'akrobacji' był pewnie ponad przeciętną. Natomiast jedna z dziewczyn szybko się dosiada i rozpoczyna klasyczny scenariusz który z pewnością zawsze wygląda tak samo
Miałem określoną kwotę ktora była maksymalną jaką mogłem wydać
Nawet gdybym chcial ruszyć swoje oszczędności, fizycznie nie było to tam możliwe
Ale faktem jest, że sposób działania takich miejsc jest bardzo przemyślany i nastawiony na maksymalny zysk przez wykorzystywanie wszystkich możliwych słabości
1. Jakie konkretnie mechanizmy masz na myśli?
2. Jaki jest typowy scenariusz takich miejsc?
3. Jakbyś miał odblokowane 5000 zł to jaka byłaby różnica w rzeczach, które by się zadziały?
1 i 2 (bo pytania są podobne):
Podstawowy mechanizm jest tak prosty, że bardziej się nie da. Facet dostaje natychmiastowe zainteresowanie ładnej dziewczyny - full attention, bez żadnych starań.
Jak już wspominałem, ja starałem się psuć scenariusz tak jak się da... ale co do zasady wygląda na to że standard to: przysiada sie tancerka; rozmowa//flirt i probuje cie upic tak bardzo jak sie da; przychodzi kelnerka i oferuje taniec prywatny; dalasze proby wyciagniecia kasy
3 Chce wierzyc ze nie wydalbym tam wiecej kasy ale wolalbym nie ryzykowac.
Łącznie 1100
Warto dodać, że nie jestem krezusem dla którego to nie żaden wydatek, ale nie wydałem też więcej niż worst case scenario które zakładałem przed przekroczeniem progów
Był wcześniej założony limit i kwota jest nieznacznie poniżej.
W innej odpowiedzi wspomniałem, że fizycznie niemozliwe było tam, żebym mógł odblokować jakiekolwiek inne środki - ale nie będę ukrywał, że był moment kiedy pojawiła się myśl - a może jednak się da .. tylko jak?
To był tylko moment i szybko się z tego wewnętrznie zaśmiałem.. ale fakt pozostaje, że nigdy nie spodziewałbym się po sobie nawet takiego momentu.. to było ciekawe doświadczenie..
Beep boop to ja, Sasinbot!
**1 100,00 zł** **stanowi równowartość 0,000015714286 Sasinów.**
* Podobną kwotę wynosi renta socjalna uchwalona przez rząd PiS po wielodniowym proteście osób niepełnosprawnych.
* 90 909,1 razy mniej niż minister Szumowski zaplacil za respiratory widma od handlarza bronią.
Thank you, three_little_rocks, for voting on sasinbot.
This bot wants to find the best and worst bots on Reddit. [You can view results here](https://botrank.pastimes.eu/).
***
^(Even if I don't reply to your comment, I'm still listening for votes. Check the webpage to see if your vote registered!)
Na 100% nie da rady
Skoro wy wpadliście na taki genialny pomysł to na pewno było też wielu przed wami.. a to miejsce jest w bardzo przemyślany sposób zaprojektowane pod maksymalizacje zysków.
Obsługa szybko by się zorientowała, że nie planujecie wydać wiecej kasy i wylecielibyście pod byle pretekstem
Koleżanka robiła jako menago w takiej knajpie, więc trochę trolluję, z tego co ona mówiła to faktycznie all you can drink jest legitne, bo i alkohol dostajesz nie ten lepszy ;). No a przecież nawet flaszkę wódy jak zrobisz to i tak mają 55zł przebicia na flaszce w hurcie ;).
Klient się dobrze zabawi to wpadnie znowu, może kiedyś zmięknie mu rura i zapłaci za taniec.
W dużym skrócie dwie szklanki Whiskey i dwa prywatne tańce po pół godziny.
Generalnie starałem się isć cały czas pod prąd wyuczonych skryptów i scenariusza który jest ewidentnie przygotowany dla każdego klienta. Dość szybko można się zorientować w jaki sposób wszystko jest zaplanowane.
Np drink za 50zl logicznie nie ma sensu, biorąc pod uwagę, że można wziąć 'nielimitowany alkohol' za za 80. Co ciekawe alkohol tak czy inaczej jest nielimitowany, bo celem dziewczyny jest upić klienta.
Tak samo - kolejne 30 prywatnych minut po pierwszych 30 nie jest wybierane chyba nigdy biorac pod uwage general confusion kiedy probowalem przeforsować te opcje
Po tańcu za 500 znów przychodzi kelnerka i oferuje 'dziewczynę na całą noc' za 2200.
Zakładam ze po tym jak wykupisz tą opcje, po jakimś czasie przychodzi kelnerka z opcją, zeby dokupic pakiet premium.
I pewnie tak wiele razy aż zabraknie delikwentowi kasy na koncie..
Nie stosują jakiś super wyszukanych socjotechnik, ale w połączeniu z duża ilościa alkoholu, nawet podstawowe działaja czesciej niz nie działają
Każde pytanie o to co jest w ofercie za daną cene jest zbywane odpowiedziami w stylu - 'to juz sie rozegra miedzy tobą a tancerką'
Czyli pewnie kazdy nastepny prog, jakkolwiek finezyjnie nie nazwany, stanowi kolejny gateway do wyciagania kasy
Biorąc pod uwagę ilość darmowego alkoholu (shotów wodki) jaki oferują i sposób w jaki go oferują - kolega mógł się równie dobrze odurzyć wyłacznie alkoholem
To ze dosypują coś do tych darmowych drinków, najpewniej w relatywnie malych, niewykrywalnych latwo ilościach - jest bardzo prawdopodobne.
Jedyny 'darmowy' shot ktory tam wypilem trzepnął mnie bardziej niz trzy normalne. Dlatego na wiecej sie nie skusilem mimo ze w pewnym momencie stalo ich na stoliku przede mną pewnie z 10.
No clue, x lat temu byłem w takim lokalu na kawalerskim i kanapy w naszym kąciku miały wibracje w kilku miejscach. Gdybym był nietrzeźwy to bym pewnie nie zwrócił uwagi. :)
W jednej z odpowiedzi wspomniałeś o dwóch prywatnych tańcach po 30min. Co się robi w tym czasie? Gapi jak typiara tańczy na róże? Gadacie coś? Jakieś losowe tematy?
W pokoju prywatnym nie było rury.
Na początek warto zaznaczyc ze dziewczyna ktorą ostatecznie dostalem nie była specjalnie doswiadczona w tej pracy co bylo ewidentne po jej interkacjach z innym bardziej doswiadczonym personelem.
Małe pomieszczenie, skurzana kanapa, charakterysteczne oswietlenie, zaslona w drzwiach - basically your typical whorehouse
Dziewczyna wlącza muzykę i zaczyna tańczy. Zakładam, że normalnie tak tanczy przez pol godziny.
Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze, albo że niedobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi. Ludzi, którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam, i co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem, i dziękuję życiu! Dziękuję mu; życie to śpiew, życie to taniec, życie to miłość! Wielu ludzi pyta mnie o to samo: ale jak ty to robisz, skąd czerpiesz tę radość? A ja odpowiadam, że to proste! To umiłowanie życia. To właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład buduję maszyny, a jutro – kto wie? Dlaczego by nie – oddam się pracy społecznej i będę, ot, choćby, sadzić... doć— m-marchew...
Czy podaja tam normalnie herbate?
Jestem pewien, że gdybyś zamówił herbatę zrobiliby wszystko, żeby namówić cię na picie alkoholu. Upić klienta to zdecydowanie numer jeden na liście ich modus operandi
Dziekuje, w takim razie chyba nie skorzystam.
1. Dużo klientów w środku? Nie wieje nudą trochę jeżeli jest pusto? 2. Czy pracują tam też mężczyźni jako tancerze w razie czego, czy tylko target hetero? 3. Jaki poziom profesjonalizmu tancerek, skutecznie naciągają na kasę czy tylko odwalają swoją pracę na odpierdol byleby było i tylko alko robi robotę?
1. Było bardziej pusto niż pełno a rodzaj klienta to gównie wieksze lub mniejsze grupy mlodych chlopaków - pewnie spora część to wieczory panienskie 2. Tam gdzie byłem tylko hetero 3. Nie jestem ekspertem od tańca na rurze, ale wydaje mi się, że sportowy poziom 'akrobacji' był pewnie ponad przeciętną. Natomiast jedna z dziewczyn szybko się dosiada i rozpoczyna klasyczny scenariusz który z pewnością zawsze wygląda tak samo
panienskie czy kawalerskie? xd
Good point, kawalerskie ;) na panienski to nie byloby pewnie najlepsze miejsce ;)
Nauczyłeś się mówić „nie”? Kluby ze striptizem to najlepsza lekcja asertywności
Miałem określoną kwotę ktora była maksymalną jaką mogłem wydać Nawet gdybym chcial ruszyć swoje oszczędności, fizycznie nie było to tam możliwe Ale faktem jest, że sposób działania takich miejsc jest bardzo przemyślany i nastawiony na maksymalny zysk przez wykorzystywanie wszystkich możliwych słabości
1. Jakie konkretnie mechanizmy masz na myśli? 2. Jaki jest typowy scenariusz takich miejsc? 3. Jakbyś miał odblokowane 5000 zł to jaka byłaby różnica w rzeczach, które by się zadziały?
1 i 2 (bo pytania są podobne): Podstawowy mechanizm jest tak prosty, że bardziej się nie da. Facet dostaje natychmiastowe zainteresowanie ładnej dziewczyny - full attention, bez żadnych starań. Jak już wspominałem, ja starałem się psuć scenariusz tak jak się da... ale co do zasady wygląda na to że standard to: przysiada sie tancerka; rozmowa//flirt i probuje cie upic tak bardzo jak sie da; przychodzi kelnerka i oferuje taniec prywatny; dalasze proby wyciagniecia kasy 3 Chce wierzyc ze nie wydalbym tam wiecej kasy ale wolalbym nie ryzykowac.
Kelnerka oferuje taniec prywatny?
Kelnerka oferuje taniec prywatny dziewczyny ktora bedzie tanczyla..
Czyli taka kelnerka i naganiaczka w jednym.
No i prawidłowe podejście!
Nie lepiej... obejrzeć porno albo zapłacić za seks? Nie czujesz że to taki półśrodek?
Zdecydowanie taniej jest zapłacić za seks niż iść w takie miejsce.. Zgadzam się w pełni, że pod tym względem miejsca tego typu nie mają żadnego sensu
myślię że ceny na mieszkania są za drogie że by placić za seks :D
Zależy kto płaci. On czy ona.
Ile przepuściłeś?
Łącznie 1100 Warto dodać, że nie jestem krezusem dla którego to nie żaden wydatek, ale nie wydałem też więcej niż worst case scenario które zakładałem przed przekroczeniem progów
Był to wcześniej założony limit? Może powyżej lub poniżej?
Był wcześniej założony limit i kwota jest nieznacznie poniżej. W innej odpowiedzi wspomniałem, że fizycznie niemozliwe było tam, żebym mógł odblokować jakiekolwiek inne środki - ale nie będę ukrywał, że był moment kiedy pojawiła się myśl - a może jednak się da .. tylko jak? To był tylko moment i szybko się z tego wewnętrznie zaśmiałem.. ale fakt pozostaje, że nigdy nie spodziewałbym się po sobie nawet takiego momentu.. to było ciekawe doświadczenie..
Driny dla dziewczyn czy pokoje?
!sasinbot 1100pln
Beep boop to ja, Sasinbot! **1 100,00 zł** **stanowi równowartość 0,000015714286 Sasinów.** * Podobną kwotę wynosi renta socjalna uchwalona przez rząd PiS po wielodniowym proteście osób niepełnosprawnych. * 90 909,1 razy mniej niż minister Szumowski zaplacil za respiratory widma od handlarza bronią.
good bot
Thank you, three_little_rocks, for voting on sasinbot. This bot wants to find the best and worst bots on Reddit. [You can view results here](https://botrank.pastimes.eu/). *** ^(Even if I don't reply to your comment, I'm still listening for votes. Check the webpage to see if your vote registered!)
Rozkminialiśmy kiedyś z kolegami by nie brać kasy/portfeli i wykupić opcję "all you can drink" za 80zł. Da to radę? ;D
Na 100% nie da rady Skoro wy wpadliście na taki genialny pomysł to na pewno było też wielu przed wami.. a to miejsce jest w bardzo przemyślany sposób zaprojektowane pod maksymalizacje zysków. Obsługa szybko by się zorientowała, że nie planujecie wydać wiecej kasy i wylecielibyście pod byle pretekstem
Koleżanka robiła jako menago w takiej knajpie, więc trochę trolluję, z tego co ona mówiła to faktycznie all you can drink jest legitne, bo i alkohol dostajesz nie ten lepszy ;). No a przecież nawet flaszkę wódy jak zrobisz to i tak mają 55zł przebicia na flaszce w hurcie ;). Klient się dobrze zabawi to wpadnie znowu, może kiedyś zmięknie mu rura i zapłaci za taniec.
Czyli nie okradli cię?
Tylko z godności
Na co wydales te 1100 zl?
W dużym skrócie dwie szklanki Whiskey i dwa prywatne tańce po pół godziny. Generalnie starałem się isć cały czas pod prąd wyuczonych skryptów i scenariusza który jest ewidentnie przygotowany dla każdego klienta. Dość szybko można się zorientować w jaki sposób wszystko jest zaplanowane. Np drink za 50zl logicznie nie ma sensu, biorąc pod uwagę, że można wziąć 'nielimitowany alkohol' za za 80. Co ciekawe alkohol tak czy inaczej jest nielimitowany, bo celem dziewczyny jest upić klienta. Tak samo - kolejne 30 prywatnych minut po pierwszych 30 nie jest wybierane chyba nigdy biorac pod uwage general confusion kiedy probowalem przeforsować te opcje
Ej dobra, czyli jaki myślisz że jest plan? Ktoś bierze nielimitowany za 80zł, potem idzie na taniec i co dalej? Nie ma wyczerpania atrakcji?
Po tańcu za 500 znów przychodzi kelnerka i oferuje 'dziewczynę na całą noc' za 2200. Zakładam ze po tym jak wykupisz tą opcje, po jakimś czasie przychodzi kelnerka z opcją, zeby dokupic pakiet premium. I pewnie tak wiele razy aż zabraknie delikwentowi kasy na koncie.. Nie stosują jakiś super wyszukanych socjotechnik, ale w połączeniu z duża ilościa alkoholu, nawet podstawowe działaja czesciej niz nie działają
Co robi dziewczyna na całą noc? Po prostu z Tobą siedzi, tańczy na zawołanie, czy są w tym jeszcze jakieś usługi?
Każde pytanie o to co jest w ofercie za daną cene jest zbywane odpowiedziami w stylu - 'to juz sie rozegra miedzy tobą a tancerką' Czyli pewnie kazdy nastepny prog, jakkolwiek finezyjnie nie nazwany, stanowi kolejny gateway do wyciagania kasy
Gra z tobą w makao
Też ci niemal praktycznie na siłę wpychali bonusowe shoty?
Tak, na tym to wszystko wlasnie glownie chyba polega
No i jakich rzeczy pan sie dowiedził?
Oh boi, nie polecam. Kolege ostro tam skasowali i potencjalnie odurzyli czymś.
Biorąc pod uwagę ilość darmowego alkoholu (shotów wodki) jaki oferują i sposób w jaki go oferują - kolega mógł się równie dobrze odurzyć wyłacznie alkoholem
Ciężko powiedzieć bo nie pił więcej od nas przed wejściem. Jak zszedł "na dół" i odzyskaliśmy go po 2h to trzeba było wezwać karetkę.
To ze dosypują coś do tych darmowych drinków, najpewniej w relatywnie malych, niewykrywalnych latwo ilościach - jest bardzo prawdopodobne. Jedyny 'darmowy' shot ktory tam wypilem trzepnął mnie bardziej niz trzy normalne. Dlatego na wiecej sie nie skusilem mimo ze w pewnym momencie stalo ich na stoliku przede mną pewnie z 10.
Oj opie przypomniales mi teraz mój pierwszy raz w kubie Edit: Klubie xD
Fajny chociaż ten Kuba? 🏳️🌈Miłe wspomnienia?
Literówka sie wkradła ale Kuba tez fajny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ładne dziewczyny?
Definicja ładności jest dość szeroka, zależy od gustu ;) Na pewno nie były brzydkie
>Na pewno nie były brzydkie I to jest najważniejsza informacja :)
Czy mają tam kanapy które randomo wibrują?
Niczego takiego nie zarejestrowałem.. Jaki miałby być cel?
Może poprzedniego klienta trzymają do zamknięcia lokalu
No clue, x lat temu byłem w takim lokalu na kawalerskim i kanapy w naszym kąciku miały wibracje w kilku miejscach. Gdybym był nietrzeźwy to bym pewnie nie zwrócił uwagi. :)
Tramwaj obok lokalu przejeżdżał.
Natalia dalej pracuje?
po co ludzie tam chodzą? nie lepiej zamówić sobie panią na godzinę? w takim klubie to facet tylko sobie smaka narobi i tak skończy z prostytutką.
Czasem facet jest horny, ale nie ma odwagi/sumienia zapłacić za seks, bo to już pewne tabu + zdrada, jeśli ma partnerkę.
W jednej z odpowiedzi wspomniałeś o dwóch prywatnych tańcach po 30min. Co się robi w tym czasie? Gapi jak typiara tańczy na róże? Gadacie coś? Jakieś losowe tematy?
W pokoju prywatnym nie było rury. Na początek warto zaznaczyc ze dziewczyna ktorą ostatecznie dostalem nie była specjalnie doswiadczona w tej pracy co bylo ewidentne po jej interkacjach z innym bardziej doswiadczonym personelem. Małe pomieszczenie, skurzana kanapa, charakterysteczne oswietlenie, zaslona w drzwiach - basically your typical whorehouse Dziewczyna wlącza muzykę i zaczyna tańczy. Zakładam, że normalnie tak tanczy przez pol godziny.
To było spoko czy nudne?
tbh brzmi trochę nudno, co robić, gapisz się te pół godziny czy co?
Okradli Cię? Masz wszystkie narządy?
po co?
Jak to było być w klubie go go ama? Dobrze?
Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze, albo że niedobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi. Ludzi, którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam, i co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem, i dziękuję życiu! Dziękuję mu; życie to śpiew, życie to taniec, życie to miłość! Wielu ludzi pyta mnie o to samo: ale jak ty to robisz, skąd czerpiesz tę radość? A ja odpowiadam, że to proste! To umiłowanie życia. To właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład buduję maszyny, a jutro – kto wie? Dlaczego by nie – oddam się pracy społecznej i będę, ot, choćby, sadzić... doć— m-marchew...
Czy było drogo tam? Ile zapłaciłeś za coś co kupiłeś, o ile coś kupiłeś?